Heaven Hill Bourbon

Wyjeżdżając na Węgry nastawiałem się na degustację win niż zakupy american whiskey. Tymczasem w sklepach na miejscu zauważyłem znaną nazwę, o którą ciężko na polskich półkach. Ulegając pokusie zakupiłem Heaven Hill z białą etykietą.

Kolorystyka etykiety i wygląd bliskie są tym, które spotkać można na półkach w sklepach dyskontowych. Mowa o whiskey produkowanej i etykietowanej specjalnie dla konkretnej sieci handlowej. Spotkałem się z innym rodzajem tego bourbona gdzie tło etykiety było czarne. Jeżeli ktoś eksponuje swoją kolekcję to zgodzi się pewnie ze mną, że ten drugi typ na pewno lepiej wygląda. Najważniejszy jednak sam bourbon.

Kolor jasny, miodowy, bez bursztynowego odcienia. Zapach lekki, słaby, szybko ulotny. W smaku Heaven Hill wyczuwalna delikatność i wanilia. Ulotny wraz ze swoją procentową mocą. Pozostawia posmak czekoladek z bombonierki. Niekoniecznie najlepszej.
Oczekiwania były zdecydowanie większe.

Heaven Hill to na swój sposób niepowtarzalny Kentucky Straight Bourbon Whiskey z jakimi przyszło mi się do tej pory spotkać. Pomimo wieloletniej tradycji ciężko mi zaszeregować go do tej samej klasy co Wild Turkey, czy Four Roses. Daleko mu do spopularyzowanego białego Jim Beama. Pozostaje niszowy, czy dla koneserów?

Nazwa Heaven Hill kojarzy się przede wszystkim z dystrybucją alkoholi. Heaven Hill Distilleries powstała tuż po zniesieniu prohibicji w Stanach Zjednoczonych. Mimo że nie posiadała żadnych zapasów whiskey z czasem stała się jednym z największych niezależnych dystrybutorów w Ameryce Północnej. W Polsce znana i powszechnie dostępny dostępny jest ich sztandarowy bourbon Evan Williams.
___
Alkohol szkodzi zdrowiu
Tekst archiwalny z 12.09.2012

Popularne posty